Mieszkania są najtańsze od wielu lat…
Wszyscy dookoła mówią, że ceny mieszkań są rekordowo wysokie. Ale czy wykonując dogłębną analizę na pewno się to potwierdzi? Oczywiście ceny nominalne robią wrażenie i wiele osób mówi, że tęskni za tak niskimi cenami, jakie były w 2006 roku – średnia cena warszawskiego mieszkania wynosiła ok. 5 200 zł/m.kw. i od tego momentu zaczęły się mocne wzrosty na rynku. Okazuje się, że w 2006 roku, tuż przed naprawdę dużym skokiem cen nieruchomości, za metr mieszkania trzeba było zapłacić ok. 3 uncji złota (jak wiadomo złoto przechowuje wartość w czasie i teoretycznie jest odporne na inflację dlatego jest lepszym porównaniem niż „papierowa” złotówka), a za roczną pensję brutto można było nabyć ok. 5,7 m.kw. I za tymi czasami niby tęsknimy…
Pewnie zdziwi więc Was fakt, że w „drogim” 2023 roku za przeciętne roczne wynagrodzenie brutto można kupić… 5,5 m.kw. mieszkania – TAK, mniej więcej tyle samo co w 2006 r., a więc przed wzrostem cen rynkowych. Z kolei posługując się złotem, za metr mieszkania płacimy obecnie zaledwie ok. 1,5 uncji złota (czyli TYLKO 50% tego co w 2006 r.)! Czyli mimo tego, że jest podobno extra drogo, to za wykopane z ogródka złoto możemy kupić 2 razy tyle metrów co kilkanaście lat temu 🙂 😉
Gdybyśmy teraz posłużyli się przelicznikiem złota z 2008 roku (szczyt cen nieruchomości), gdzie za metr płaciło się ok. 4 uncji złota, to obecnie (skoro jest drogo) średni koszt mieszkania powinien wynosić ok. … 32 000 zł/m.kw. … 🙂 😉
Wszystkie dane znajdziecie w internecie – zachęcamy do własnej analizy i … zapraszamy na zakupy, póki jest realnie tanio (nie mylić z nominalnie)!