Czy rynek niemiecki ma problem?
Na niemieckim rynku nieruchomości zrobiło się nieciekawie. Oczywiście odnotowywane w mediach spadki cen trzeba mocno zweryfikować – spada wartość starego budownictwa, które nie spełnia wyśrubowanych norm (Niemcy mają wyjątkowo zaostrzone normy proekologiczne) i staje się po prostu nieopłacalne w eksploatacji. Dobre lokalizacje, w nowoczesnym budownictwie, od sprawdzonych deweloperów, trzymają cenę i wbrew pozorom sprzedają się dobrze.
Deweloperzy w Niemczech mają zupełnie inny problem, gdyż podstawą ich problemów były firmy używające taniego pieniądza i inwestujące w najbardziej ryzykowne projekty. Okazuje się, że na rynku dużą rolę odgrywały firmy pożyczkowe, które korzystając z ujemnych stóp procentowych i dużych zasobów taniego pieniądza, pomagały słabo skapitalizowanym deweloperom próbować budować ogromne imperia na rynku nieruchomości i finansować nierealistyczne projekty deweloperskie. Niestety na drodze do osiągnięcia wysokich zysków stanęła wojna w Ukrainie, wzrost cen materiałów i energii, a tym samym skokowy wzrost kosztów budowy mieszkań. Z tego równania wynikiem mogły być tylko bankructwa.
Pamiętajmy, że każdy kryzys „czyści” rynki z nierzetelnych firm, inwestycji, które nie mogły się udać, czy też biznesów, które nie miały szans na realizację. Po takiej burzy na powierzchni pozostają firmy, które dobrze analizują swoje możliwości, budują za gotówkę lub za rozsądne finansowanie zewnętrzne.
Podobny efekt mieliśmy w Polsce, gdy deweloperka stała się modna wśród każdego, kto miał zebrany jakiś kapitał i myślał, że może zostać deweloperem. Niestety nie jest to prosty biznes, gdyż mało kto bierze pod uwagę złożoność całego procesu inwestycyjnego, który już w momencie załatwiania biurokracji może się rozciągnąć na kilka lat. Potem mierzyć się trzeba z niestabilnością cen (budowa zwykle trwa ok 2 lat), problemami na budowie, aby dotrzeć do ostatniej prostej, jaką są odbiory przez sanepid, straż pożarną oraz nadzór budowlany… Gdy już uda się zakończyć inwestycję to pozostaje już „tylko” 5 lat rękojmii – zachowane więc zyski mogą zniknąć, gdy zaniedbany został proces kontrolny podczas budowy. Dlatego też tak ważny jest dobór rzetelnego i doświadczonego dewelopera – zwykle na każdym rynku można kupić taniej, pytanie tylko czy warto ?