Miasta piętnastominutowe

administrator 1 maja 2024

Wbrew niektórym opiniom koncepcja „piętnastominutowych miast” to nie lewacki wymysł, a myśl wywodząca się od tzw. „jednostki sąsiedzkiej”, której autorem jest urodzony w 1872 r. (!!) Clarence Arthur Perry – amerykański urbanista i socjolog.
Jego pomysły zrodziły się w okresie gwałtownego rozwoju motoryzacji, kiedy miasta zmieniały się, powstawały osiedla na przedmieściach, ale praca i usługi pozostawały głównie w centrach miasta. My takie zjawisko nazywamy teraz suburbanizacją. To właśnie amerykańskie przedmieścia są skrajnym przykładem, gdzie z osiedli położonych na skraju miast, ludzie codziennie wsiadali do samochodów, w których pokonywali wiele kilometrów w korkach – zarówno aby dotrzeć do pracy, jak i zawieźć dzieci do szkóły. Podobną trasę trzeba było wykonać aby dojechać do centrum handlowego po zakupy. I to właśnie Perry zaczął postulować budowę dzielnic mieszkalnych, tak aby wszystkie potrzeby mieszkańców można było zaspokoić w „odległości spaceru”. Więcej na ten temat możecie znaleźć w wydanej w 1939 r. publikacji „Houseing for the Mechanic Age”. I taka jest historia tych obśmiewanych (zupełnie niepotrzebnie) „piętnastominutowych miast”.

W Sochaczewie także możemy wskazać na lokalizacje, które spełniają założenia „odległości spaceru” – zarówno od centrum miasta, stacji PKP, szkół, czy obiektów rekreacyjnych. Według tej koncepcji projektowane było osiedle 7.Dzielnica – zarówno od strony ul. Głowackiego, czy też ul. Olimpijskiej piechotą możemy dotrzeć do centrum miasta szkół, stacji PKP, czy też większych sklepów (market ALDI znajduje się tuż obok budynku Olimpijska). Dodatkowo system ścieżek rowerowych pozwala na to, aby dzieci mogły z takiej lokalizacji bezpiecznie dotrzeć do szkoły czy do centrum.

I jak tu obśmiewać taką koncepcję? Założenie „miast piętnastominutowych” jest bardzo dobre – chodzi o to, aby sprawnie i szybko, bez konieczności wystawiania auta z garażu, dotrzeć do najważniejszych dla nas lokalizacji. Sprawdza się tutaj stara nieruchomościowa zasada, że w nieruchomościach najważniejsze są trzy cechy: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja.